letniewo, nowy port
Takim właśnie wypadem fotograficznym zaczęła się moja znajomość w „realu” z Rafałem. Rafał zafundował mi niezły tour de Gdańsk, za który jestem bardzo mu wdzięczny, bo takich części tego miasta nie znałem. Zaczęliśmy w Letniewie, w którym odwiedziliśmy trochę kamienic przeznaczonych do wyburzenia, ponieważ brzydko wyglądają przy „pięknej” nowopowstającej Baltic Arenie. No cóż. Tam też obfociliśmy zamkniętą szkołę. Następnie udaliśmy się do Nowego Portu. Musze przyznać, że klimat tej dzielnicy, spokój i ilość kotów na metr kwadratowy absolutnie mnie urzekła. Zdjęcia z Letniewa są TU natomiast zdjęcia z Nowego Portu TUTAJ. Miłego oglądania. Ja natomiast w tym miejscu dziękuje Rafałowi za super niedzielny plener i oczywiście liczę na kolejne.
Rozbrat zostaje!
Maxymalnie zaległy post, bo wydarzenia z 9 maja. Trochę wstyd, ale lepiej późno niż wcale ;) Otóż 9 maj wybraliśmy się z Justyną i Sławkiem do Poznania, aby uczestniczyć w demonstracji zorganizowanej przez squat Rozbrat. Rozbrat to miejsce bliskie naszym sercom, niesamowita unikalna przestrzeń i energia ludzka. Niestety władzom miasta nie za bardzo podoba się to, że ktoś robi tyle dobrego dla Poznania, tylko, dlatego, że robi to w budynku zajętym „na dziko” wyremontowanym później i przystosowanym do mieszkania. Zresztą zainteresowanych odsyłam na TĄ stronę, gdzie oprócz krótkiego opisu demonstracji może znaleźć dużo ciekawych informacji o działalności Rozbratu. Zapraszam również do galerii, tradycyjnie pod okładką posta. Oczywiście Rozbrat zostaje!
bug in the sun
majówka
„… to były piękne dni, to były cudne dni, nie zna już dziś kalendarz takich dat…” :P Takie żarty, ale.. Fakt, faktem „majówkę” miałem w tym roku bardzo, bardzo udaną i sympatyczną spędzoną w małym miłym, cztero osobowym gronie na półwyspie naszym helskim. Wszystko było jak należy towarzystwo, dojazd, pogoda, jedzenie, humory ogólnie mówiąc wypas :D A kiedy ostatecznie po całodziennych wojażach osiedliśmy na pikniku gdzieś przed Jastarnią mój poziom szczęścia osiągnął maxa :) Dziękuje w tym miejscu wszystkim, z którymi spędziłem ten cudowny dzień. Więcej zdjęć pod fotą postową. Oby całe wakacje takie jak majówka… musi być na to jakieś przysłowie ;)
pies w wielkim mieście
Akcja „Pies w wielkim mieście” trwa w Gdyni już od jakiegoś czasu i tydzień temu w weekend nastąpiło jej ukoronowanie. Akcja, jeśli ktoś nie wie ma na celu promocje utrzymania czystości i bezpieczeństwa czworonożnych pupili w naszej pięknej Gdyni. Na festynie, który odbył się w zeszłą sobotę na małej polance koło bulwaru i alei Piłsudskiego można było się dowiedzieć wszystkiego, co tyczy się psów, naprawdę fajna akcja a w dodatku każdy mieszkaniec Gdyni, który posiada pieska chciał za darmo otrzymać identyfikujący medalik na obroże. Chętnych było naprawdę sporo a dzięki temu dużo było również piesków a ja mogłem porobić modelom trochę zdjęć. Jeśli chcecie zobaczyć więcej piesków zapraszam do kliknięcia w Szisze przesympatyczną suczkę Marysi i Maćka :)
Subskrybuj:
Posty
(Atom)