I say let's move on to summer
uwielbiam czuć się jak turysta we własnym mieście. majówkę z kilku powodów spędziliśmy w domu. ale jak to mawia Michał po co jeździć na wakacje skoro mieszka się w Gdyni. było więc dużo morza, była fajna gra miejska i film o stryjku Śliwki w muzeum emigracji, był zepsuty latawiec który miał straszny lęk wysokości, było trochę łażenia po lesie, był pierwszy maj i święto flagi, było ciepło i wiosennie ale przede wszystkim było fajnie





































Subskrybuj:
Posty
(Atom)