free tibet

Image Hosted by ImageShack.us
Foty zagubione gdzieś w czasoprzestrzeni, ponieważ koncert ten miał miejsce 10 marca. Miejsce to Teatr Miejski w Gdyni, a okazja to 50 rocznica Tybetańskiego Powstania Narodowego. Na fotach projekt Lhasa pod przewodnictwem Przemka Dyakowskiego oraz Tymon Tymański Band niestety bez lidera, którego w postaci - chyba - małego pudełeczka przedstawił zebranym Wojtek Mazolewski. Niestety dobrze nie mogłem zobaczyć „Tymona”, dlatego nie wiem czy było to coś innego niż pudełeczko z tajemniczą zawartością. Koncert rozpoczął się po projekcji dwóch wstrząsających dokumentów o niszczeniu kultury i prześladowaniu mieszkańców Tybetu przez rząd chiński. Fotki pod saxem.

tune for sunday

Image Hosted by ImageShack.us
kocham na zawsze - klik...klik...klik! [Ci którzy znają, wiedza skąd praleczka ;)]

Wernisaż Maćka Łysejko

Image Hosted by ImageShack.us
Wystawa Maćka Łysejko, którą dzieli z Michałem Michalakiem nosi tytuł „Od realizmu do abstrakcji” i ma miejsce w siedzibie Towarzystwa Miłośników Gdyni. Panowie bardzo różnią się tematycznie i stylowo. Mi mimo, że kocham góry, dużo bardziej podobają się obrazy Maćka i nie tylko dlatego, że to kolega. Polecam.

nowa zabawka :)

dobrze jest czasem mieć urodziny i kochane kobietki wokół :) Image Hosted by ImageShack.us

Wam...

Image Hosted by ImageShack.us
Dzisiaj trochę nie typowo nie będzie zdjęć, będzie natomiast o obrazach a dokładniej o dwóch filmach, które udało mi się ostatnio obejrzeć. Wszystko to przez to, że byłem dziś na badaniach kontrolnych do pracy a co się z tym wiąże - pobieraniu krwi czego nie lubię bardzo! Ale do rzeczy, oba filmy traktują o podobnym zagadnieniu, lecz diametralnie się od siebie różnią. Pierwszy z nich to „Twilight”. Amerykański film o miłości, która rodzi się między dwójką nastolatków. Temat zgrany do znudzenia gdyby nie to, że jedno z nich jest wampirem. Film ten, jak i kolejny, o którym chciałbym napisać jest adaptacją książki. „Twilight” niestety posiada wszelkie grzechy typowej produkcji dla nastolatków. Owszem jest może w niej coś z szekspirowskiego Romea i Juli, są piękne, nastrojowe kadry i wiarygodny wątek miłosny, ale jak dla mnie to tylko mniej typowa wersja tej samej historii. Natomiast drugi z filmów to szwedzkie „Let the right one in”. Film traktujący również o relacji, tym razem 12-latków, w którym jedno z nich kryje mroczny sekret. W przeciwieństwie do amerykańskiego, wampirycznego love story obraz szwedzki traktuje wątek wampira, jako punkt wyjścia do dużo głębszej i ciekawszej opowieści. To historia o dorastaniu, samotności, przyjaźni i odmienności przedstawionych na paru płaszczyznach. „Let the right one in” to chyba jeden z najlepszych filmów w tak inny sposób pokazujący temat wampiryzmu jaki widziałem. Wszystko w nim jest tak realne, naturalne i niewymuszone. Film ma niesamowity klimat budowany przez piękne zimne kadry i nastrojową muzykę tła oraz oszczędność w dialogach. Jeśli ktoś nie widział gorąco polecam. „Twilight” można natomiast potraktować, jako nietypowy film romantyczny i ładnie nakręconą adaptacje. Jeśli o mnie chodzi 1:0 dla kina europejskiego.

George Dorn Screams w Uchu

Występ w ramach trasy promującej nowy album "O'Malley's Bar" Polecam! Świetna płyta (dużo lepsza niż zdjęcia :P), graja bardzo nie po polsku. Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us