letniewo, nowy port
Takim właśnie wypadem fotograficznym zaczęła się moja znajomość w „realu” z Rafałem. Rafał zafundował mi niezły tour de Gdańsk, za który jestem bardzo mu wdzięczny, bo takich części tego miasta nie znałem. Zaczęliśmy w Letniewie, w którym odwiedziliśmy trochę kamienic przeznaczonych do wyburzenia, ponieważ brzydko wyglądają przy „pięknej” nowopowstającej Baltic Arenie. No cóż. Tam też obfociliśmy zamkniętą szkołę. Następnie udaliśmy się do Nowego Portu. Musze przyznać, że klimat tej dzielnicy, spokój i ilość kotów na metr kwadratowy absolutnie mnie urzekła. Zdjęcia z Letniewa są TU natomiast zdjęcia z Nowego Portu TUTAJ. Miłego oglądania. Ja natomiast w tym miejscu dziękuje Rafałowi za super niedzielny plener i oczywiście liczę na kolejne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
5 komentarzy:
gdańsk jest dziwny :)
ale fotogeniczny :)
fajne foty aż chce mi się do gdańska, a to raczej dziwne :)
to do dziś, dobranoc.
AJJJJJJJJJJJJJ
dzięki Maryś, a Gdańsk ja teraz widze jeszcze bardziej na + po tej wyprawie
Paweł jestes na piatym levelu stalkera... co za klimat
fajne, fajne te fotki... mam nadzieję, że najbliższy plener będziecie mieli równie udany (to już za chwilę) ps.a na trzeci Wasz wypad to chyba dołączę ... czas się poznać :) pzdr, Active
ooo bardzo dziękuje. bardzo miło mi będzie poznać słynną koleżanke Rafała. zatem do zobaczenia :)również pozdrawiam
Prześlij komentarz