hotel gdynia

klik!________________________________klik!_________________________________________klik! Image Hosted by ImageShack.us
To nasze gdyńskie straszydło, pozostałość po komunie, taki nasz gdyński Pałac Kultury. Betonowy kloc z kwadratowymi szkiełkami zamiast okien, szary i bez polotu jak cały miłościwie nam narzucony system socjalistyczny. Do tej pory odbywają się tam spotkania biznesowe i konferencje a nie jeden z pracowników pamięta pewnie jeszcze nocne ekscesy partyjnych dygnitarzy. Przed wejściem do hotelu notorycznie czai się parę taksówek i do wczucia się idealnie w klimat PRLu brakuje tylko koników sprzedających bilety na najbliższe przedstawienie w pobliskim kinie Warszawa i cinkciarzy przed drzwiami wejściowymi. W sumie jedyną pozytywną rzeczą w Hotelu Gdynia jest basen, a właściwie był, bo teraz nie jest to już tak niedostępne i rzadkie na mapie Gdyni miejsce. Basenów jest teraz trochę więcej i każdy, kto chce się popluskać lub zrelaksować po ciężkim dniu znajdzie w pobliżu swojego domu jakiś. Za czasów mojej młodości natomiast umawianie się na basen w Hotelu Gdynia było bardzo atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu, zabierało się tam dziewczyny albo paczkę kumpli. No i pewnie każdy z nas ma przynajmniej jednego znajomego, który miał studniówkę w sali balowej hotelu. Te wszystkie rzeczy i wspomnienia nie zmieniają jednak faktu, że budynek jest brzydki i zaniedbany. Piosenkę Świetlików dedykuje „kochanemu” hotelowi.

2 komentarze:

tutturutu pisze...

straszydło fakt, ale fota nie straszy, tzn może i straszy ale fota dobra :) ale sie zawineło dziecie Maryś :) poza tym wez mi tu nie gadaj ze chadzałeś na basen do hotelu :> pływak :>
poza tym ja na tym basenie trafiłam na szpilkę szklaną co się skończyło interwencją chirurgiczną w moją syrkę. tak więc wiesz. a z wspomnień to wiesz, niezapomniany pozostaje basen ARKA na skwerze ;) buahahahahha
tam zawsze zadziwiały mnie koleżanki z klasy obfitym owłosieniem łonowym. ale to już inna historia....
ciao!!

eight eights pisze...

hehehe no ja nie pływałem ale czasem tam wpadali koledzy tacy jak B lub B :> a co do koleżanek Twoich to .... :| buahahahah...