część napotkanego ukochanego drzewa znalezionego na trasie orłowo-centrum (tego od najpiękniejszych kwiatków białych i różowych), stare pudełko po głośnikach, a w nich klocki lego Maćka, do tego dzieła które stworzył pewnie z 20 lat temu, misa Babci która ma wielką dziurę, ale nie mogę jej wyrzucić, bo nie, pudełko po wiertarce za 30 zł która nie jest w stanie wiercić dziur, ikeowy pojemniczek w którym przyjechały do nas kieliszki nasze ulubione dwa, no i jedna czwarta albo i piąta pierników ukrywana przed psem. i torebka po prezencie:) home sweet home... ładne. ścisk brat.
3 komentarze:
część napotkanego ukochanego drzewa znalezionego na trasie orłowo-centrum (tego od najpiękniejszych kwiatków białych i różowych), stare pudełko po głośnikach, a w nich klocki lego Maćka, do tego dzieła które stworzył pewnie z 20 lat temu, misa Babci która ma wielką dziurę, ale nie mogę jej wyrzucić, bo nie, pudełko po wiertarce za 30 zł która nie jest w stanie wiercić dziur, ikeowy pojemniczek w którym przyjechały do nas kieliszki nasze ulubione dwa, no i jedna czwarta albo i piąta pierników ukrywana przed psem. i torebka po prezencie:) home sweet home...
ładne.
ścisk brat.
nic dodać, nic ująć :)
ścisk Maryś :)
pierników nie tylko przed psem ukrywanych...:)
Prześlij komentarz