sierpień był świetny. w dodatku zupełnie niechcący przeciągnął mi się na początek września. bardzo dużo czasu poza domem, wiele nowych doświadczeń, wiele nowych miejsc. dużo czasu spędzonego ze wspaniałymi ludźmi. wiele historii do opowiedzenia. masa zdjęć. niektóre niestety z przyczyn technicznych na razie nie są dla mnie dostępne, co mam nadzieję zmieni się już niedługo i w końcu je zobaczę. blog trochę się zakurzył, no więc dmucham i przecieram go rękawem żeby znów mogło się tu coś pojawiać. tradycyjnie już w foto klik!
4 komentarze:
ja chce znowu w pociąg i do Wrocka :)
ładne!!!!
pojedziemy na pewno Maryś :)
dziękować!
intrygujące :)
Y ?
Prześlij komentarz