Kiev Office wciąż pokazuje nam co oznacza w muzyce młodzieńcza nieokiełznana energia, a panowie z NoMeansNo wciąż pokazują jak okiełznać tą energie tak by uderzyć z siłą jeszcze potężniejszą. Muzyczne rozkosze dnia wczorajszego
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
8 komentarzy:
fajowskie miny :) i najważniejsze że dziadki wciąż chodzą w trampkach i tiszertach :)
no miny to wczoraj były niezłe w obu składach ;)
poza tym szkoda że ich nie lubisz bo byłbyś zachwycony koncertem :)
No w końcu koncertówki, bo dawno nie było. Jak zawsze klasa.
a.
dziękuje bardzo Aniu, no koncertówki wreszcie też się stęskniłem, ostatnie co robiłem to LJF wiec trochę czasu minęło
klasa! :)
s.
dzięki bardzo Sław :)
Jak zwykle na zacnym poziomie zdjęcia ! :D
dziękuję bardzo Rafale :)
Prześlij komentarz