Od czegoś trzeba zacząć a jak wiadomo najlepiej od początku. Przyznam, że ogrom ilości zdjęć do przerobienia trochę mnie przygniótł ( W tym miejscu wyrazy współczucia dla wszystkich robiących foty na ślubach z ich wielogodzinną obróbką, to musi być masakra). Dlatego po powrocie w piątek oprócz odpoczynku, bo to przecież podstawa po tak męczącej rzeczy jaką jest urlop :P, zabrałem się za zdjęcia. Musiałem jakoś je przegrać na dysk i sensownie podzielić. Kiedy to się już stało można było w poniedziałek iść do pracy :D. Zatem za zdjęcia tak na poważnie zabrałem się dopiero dziś popołudniu. Te poniższe przedstawiają Naszą prawie 20 godzinną podróż od progu domów w Gdyni do pokoju hotelowego w Barcelonie. Niestety albo drogo, szybko i w luksusie albo taniej, dłużej i z przygodami ;) Podróż zaczęła się w pociągu pospiesznym do Poznania i bardzo miłym pożegnaniem na peronie. W Poznaniu byliśmy po 3 i ok. 4 mieliśmy autobus na lotnisko, na którym byliśmy przed 5. Pierwsza fota to właśnie wschód słońca nad lotniskiem Ławica.
Jak widać na kolejnym zdjęciu 4,5 godziny, jakie czekaliśmy na samolot zaczęło się w dość niemrawej atmosferze. No, bo kto siedziałby na lotnisku chwile po 5 rano?!
Następne zdjęcie przedstawia chyba Niemcy i to początek trwającego dzięki bardzo dobrej pogodzie tylko 2 godzinnego lotu. Niestety szyby trochę brudne i dlatego na zdjęciu jakieś farfocle :D
A to już nasz kochany, wytęskniony azyl, baza wypadowa, kwatera główna, sypialnia i mieszkanko a dokładniej widok z jego okna. Super hotel z bardzo, bardzo dobrą lokalizacją. Fota robiona chyba koło 21 my byliśmy na miejscu krótko przed 20.
Tak zaczęły się najlepsze wakacje w moim życiu. Pomijając wszelkie niedogodności podróży było bosko od A do Z. W cudownym towarzystwie mojej ukochanej Martusi, która tak dzielnie znosiła moje marudzenia i potwierdziła, że jest najukochańszym ludzikiem na ziemi. Barcelona Nas oczarowała i zachwyciła i obiecaliśmy sobie, że tam wrócimy. To pewne. Na dziś to tyle. Do zobaczenia nie długo gdzieś na ulicach Barcelony.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
2 komentarze:
ja chce wakacje przyszłoroczne już, tj najpierw jesień, potem święta i wakacje!!!
:)
z rosnącym ciśnieniem czekam na resztę fot!! AJ
wow...
Prześlij komentarz