"Lalka" Wojtka Kościelniaka w Teatrze Muzycznym

Zdjęcia pochodzą z III generalnej, więc nie wiem jak było na premierze. W każdym razie „Lalka” Kościelniaka, bo z tą Prusowską ma mało wspólnego i moim zdaniem dobrze ;), jest przedstawieniem niesamowitym. Z przedsięwzięć tego reżysera widziałem jeszcze tylko „Sen Nocy Letniej” z muzyką Możdżera, który według mnie „Lalka” przebiła. Naprawdę jeśli macie ochotę na prawie 3,5 godzinną ucztę teatralną ze wspaniałą muzyka i świetną grą aktorską, ciekawymi rozwiązaniami i podwójnym, co najmniej dnem to polecam ten spektakl. Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

wypas, zajebiście mi się podobają, mają siłe!!!

tutturutu pisze...

i ja Maria też tak myśle ;)

eight eights pisze...

dziękuje moi drodzy :)

Krzysztof Raban pisze...

wczoraj byłem na "mężczyznach na skraju załamania nerwowego".Dobra obsada i gra aktorska, ale sztuka o czym...nie mam pojęcia...a ja sobie powtarzam, żeby nie skreślać współczesnego teatru. cieżko jednak..no to taka mała dygresja teatralna :) 1 i 9 (zbiorowe szarpanie za szmaty) - wymiata.

eight eights pisze...

ha! z współczesną sztuką, ogólnie rozumianą, często tak jest ;) no i dzięki za dobre słowo Krzysiek

qaddac4 pisze...

CZAD FOTKI ! Gratuluje :)

eight eights pisze...

dzięki Bartas