Po obejrzeniu wszystkich (prawie) przedstawień tegorocznej edycji z czystym sumieniem mogę stwierdzić że to właśnie ‘Idiota’ Wojtka Kościelniaka był tym które najbardziej zapadło mi w pamięć i które dało najwięcej doznań. Dwie świetne role Rogożyna i Nastazji Filipownej. Bardzo swobodnie i dalece od formuły nawet musicalowej potraktowana interpretacja klasycznej powieści Dostojewskiego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
2 komentarze:
ładne bardzo kolory i kadry i najbardziej mi się podobają chyba, są takie kompletne i trzyma się wsio kupy, nie ma w nich przypadku i jakoś tak czuć że Ci się podobało :)
ściskam brata Joźwiaka:*
:) to mi miło bardzo. dzięki Maryś i ściskam :)
Prześlij komentarz