W tym roku Festiwalem Szekspirowskim nie nacieszyłem się w pełni po pierwsze, dlatego że kolidował on w kalendarzu z Katowickim OFFem. Poza tym zmieniono dość mocno zasady fotografowania przedstawień i większość przypadków można było focić wyłącznie na próbach, które odbywały się w czasie mojej pracy. To co się udało zobaczyć i na co wpuścili z aparatem, zaznaczając żeby być maksymalnie dyskretnym i nie przeszkadzać, obejrzeć można poniżej. Trochę szkoda, może w przyszłym roku termin będzie lepszy i warunki fajniejsze, oby.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz