Buster Williams Quartet

Image Hosted by ImageShack.us
Byłem wczoraj na niesamowitym koncercie w gdyńskim klubie Pokład. Zazwyczaj go nie odwiedzam, ale jeśli chodzi o koncerty jazzowe to trzeba im oddać, że Pokład wyrósł na swoistą mekkę na trójmiejskiej mapie. Muzycy, jacy odwiedzają tą, na co dzień dość specyficzną tanzbude to naprawdę pierwsza liga jazzu. Nie inaczej było wczoraj. Trzej seniorzy, jeśli tak mogę ich nazwać to muzycy grający wcześniej miedzy innymi z Milesem Davisem. Już sam ten fakt powinien świadczyć o wysokim poziomie muzycznym tego wieczoru. Najmłodszy z czwórki panów pianista George Cooligan też ma już swoje osiągnięcia w świecie jazzu. Natomiast perkusista Lenny White i saksofonista Bennie Maupin to panowie, którzy brali udział w sesji nagraniowej „Bitches Brew” Davisa. Dzięki temu ostatniemu właśnie, albo może w ogóle dzięki cztero osobowemu klasycznie jazzowemu składowi wydawało mi się, że na scenie panował duch coltranowsko-davisowskich czasów gatunku. Wspaniale było patrzeć jak „rozmawiają” ze sobą muzycy jak cudownie słuchają się nawzajem, a kiedy „wypowiada” się tylko jeden z nich reszta z zaciekawieniem przysłuchuje się koledze. Dawno nie byłem na tak wspaniałym koncercie jazzowym. Mam nadzieję, że Pokład dalej będzie mnie rozpieszczał podobnymi wieczorami. Foty pod okładka posta.

Brak komentarzy: