Ayo @ Filharmonia Bałtycka

To był koncert jak należy, dobra muza, Ayo której ciężko było ukryć jak dobrze bawi się podczas występu oraz „roztańczona” publika. Dodatkowe miłe wspomnienia wyniesie z niego Ewelina, której udało się zamienić parę słów i uściskać Ayo. Tak, zdecydowanie miły wieczór. Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

czuję się jak last action hero:) Super foty Paweł:)Pozdro,E.

eight eights pisze...

no ba! Ewela nie każdy się odważył ;) no i dziękuje za bardzo miłe słowa :)