Tribute To Seattle 2010
Dziś na sucho, mało tekstu dużo zdjęć. Mam nadzieję, że przemówią same :P (moje marzenie i cel). Koncert przyzwoity, największe plusy to super światła, no i dzielenie fosy z Hutnikiem :) No a na koniec, wspólne odśpiewanie na scenie ‘Keep on rockin in the free world’. Pozdrawiam przy niedzieli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
6 komentarzy:
Ale czad Kochanie!!!:* piona z wyskoku:D i wszystko jasne...:D:D:D
jak najbardziej piona z wyskoku Kropeczko :*
kapitalne fotki ... szkoda że tyle się czekało ale przynajmniej warto bylo-zapraszam na filmy, a mam tego calkiem sporo-będzie jeszcze wiecej. Chcesz pakiet z Nohavicy mp3?
dziękuje bardzo Tomek :) No z casem to wiem i mam świadomość, niestety czasem poprostu nie mogę tego przeskoczyć i bardzo mi miło, że warto. Filmiki już oglądąłem (te które są do tej pory) też super. Pozdrawiam i zapraszam do zaglądania :)
6tka pozmiatała :D ps. ty mnie tam nie widział jak ja biegał w tej cyganeryyjii ? :D
:) no właśnie nie widziałem :/ kurde ślepak ze mnie. fakt, że siedziałem przy samym wejściu/wyjściu i to w kącie jeszcze tak więc jest to możliwe
Prześlij komentarz