Dziś czas na kolejną zaległość, Renatę P. [jak w kronice kryminalnej ;) ]. Koncert bardzo przyzwoity, przede wszystkim Przemyk świetnie panuje i wykorzystuje swój głos również na żywo, do tego kilku zdolnych instrumentalistów i mamy dobry występ. Zdjęcia niestety robione z JPGów, bo coś mi się pomieszało i zapomniałem przełączyć na RAWy, dlatego później było trochę więcej ‘rzeźbienia’ i mniejsza kontrola nad kolorami na przykład, z których nie jestem do końca zadowolony :( Miłego weekendu życzę Państwu :)
6 komentarzy:
patrz pan jaki skromny, Ty już nie przesadzaj z tymi kolorami ;P
Ja to bym chciała,żeby moje rawy wyglądały jak takie jotpegi!
a.
hehehe! nie no serio nie pasują mi do końca :D
odp. a.
- no przyjmuję jako komplement :) choć to zasługa dobrego aparatu a nie moja :)
nie aparat robi foty a fotograf, więc na aparata nie zwalaj że to przez niego ładne, bo to wszystko przez Ciebie!
ścisk
mea culpa :D ścisk Maryś!
Prześlij komentarz